We wtorek 20 lipca łukowscy policjanci zostali powiadomieni o oszustwie którego ofiarą padła 18-latka z Łukowa.
- Z przekazanej informacji wynikało, że za pomocą popularnego komunikatora otrzymała ona wiadomość od swojej znajomej, która poprosiła 18-latkę o wygenerowanie i przekazanie kodu BLIK. Dzięki temu chciała bardzo szybko zapłacić za zakupy „w sieci”, a później zwrócić pieniądze na jej konto. Nie podejrzewając oszustwa 18-latka przekazała znajomej kod blik, a następnie nie sprawdzając kwoty zatwierdziła operację finansową – opowiada Marcin Józwik, oficer prasowy Komendy Policji w Łukowie.
Po chwili łukowianka otrzymała kolejną prośbę od koleżanki o nowy kod BLIK i o zwiększenie limitu wypłaty na koncie bankowym. Podszywający się pod znajomą 18-latki oszust poprosił też o numer jej konta bankowego.
- Łukowianka przekazała numer swego konta bankowego i wówczas zorientowała się, że z jej konta ktoś wypłacił w bankomacie tysiąc złotych. Wówczas 18-latka skontaktowała się telefonicznie z „prawdziwą” znajomą i dowiedziała się od niej, że nie prosiła ona o kody BLIK oraz, że nie wypłacała żadnych pieniędzy w bankomacie. 18-latka domyśliła się, że padła ofiarą oszusta, który najprawdopodobniej „przejął” konto znajomej na portalu społecznościowym – dodaje Józwik.
Policja apeluje o rozwagę. Przestępcy pokonując zabezpieczenia internetowe, uzyskują dostęp do naszych aplikacji i podszywają się za znajomą/znajomego. Pod pretekstem potrzeby zrealizowania pilnego przelewu zwracają się z prośbą o wygenerowanie kodu BLIK celem realizacji płatności. Pamiętajmy, zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, skontaktujmy się telefonicznie z tą osobą, zweryfikujmy tą informację i upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa.