Grzegorz Drejgier dosłownie „na kresce” wyprzedził Piotra Sobiczewskiego

Opublikowano:
Autor:

Grzegorz Drejgier dosłownie „na kresce” wyprzedził Piotra Sobiczewskiego - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Już na pierwszej pętli niebo postanowiło postawić przed kolarzami ścianę deszczu, przez którą przebili się najwytrwalsi.

Tak w jednym akapicie można podsumować to co się wydarzyło podczas trzeciej edycji Biegu Kolarskiego o Puchar Henryka Sienkiewicza. Ale żeby nie były to słowa bez potwierdzenia, już dzielimy się tym, czego byliśmy świadkami w sobotę 29 sierpnia 2020.

Zwyciężczyni pierwszej edycji na dystansie PRO wróciła do ścigania po dwuletniej przerwie, gdzie tym razem stanęła na starcie dystansu AMATOR i… zwyciężyła w imponującym stylu. Monika Tanikowska z Bychawy, reprezentująca drużynę Wydolność.pl pokonała 47.4 km w zawrotnym czasie 1:11:45, a było to tylko 7 sekund za najszybszym dzisiaj wśród panów Grzegorzem Drejgierem - medalistą Mistrzostw Świata, Europy, Pucharu Świata i wielokrotnym Mistrzem Polski w kolarstwie torowym.

Grzegorz Drejgier oprócz pełnego emocji finiszu, gdzie dosłownie „na kresce” wyprzedził Piotra Sobiczewskiego (Triathlon Siedlce Club), który wyczerpany po samotnej, kilkukilometrowej ucieczce puścił korby dosłownie dwa metry przed metą. Do tego Grzegorz Drejgier dołożył jeszcze zwycięstwo w lotnej premii. „Król Sprintu” pokazał tego dnia moc i doświadczenie. 

 

Trasa Sienkiewicza jest płaska i nie ma gdzie zawiązać skutecznej ucieczki. Taka opinia krąży wśród kolarzy na dystansie PRO. Do tego przez dwa ostatnie lata, to był finisz z grupy i większość była przekonana, że tak będzie i tym razem. Ale sport po raz kolejny pokazał swoje piękno. Paweł Teter (PSP Lublin) dwoił się i troił, aby zwyciężyć po raz trzeci i było widać, że naprawdę w świetniej dyspozycji, ale tym razem było to za mało na drużynę Varso. Michał Przybysz, który wygrał lotną premię jak i cały wyścig, tak relacjonuje jego przebieg: 

 

- Jako zespół na wyścig jechaliśmy z mocnym nastawieniem na walkę od początku do końca. Wiedzieliśmy, że w poprzednich latach Bieg kończył się sprintem z grupy, więc za cel obraliśmy sobie doprowadzenie do odjazdu, w którym znajdzie się dwóch naszych zawodników. Mając w szeregach Janka Skrzypka, rasowego sprintera, byliśmy również gotowi na plan B, czyli finisz z peletonu  - podkreślał. 

 

Już na pierwszym okrążeniu pogoda postanowiła dodać smaczku rywalizacji racząc nas obfitym deszczem. Na początku drugiej pętli rozpoczęliśmy próby podzielenia peletonu. Ostatecznie po jednym z ataków udało mi się uformować ucieczkę wraz z Pawłem Teterem i Michałem Małysza. Po chwili dynamicznym przeskokiem z grupy nasz skład uzupełnił zawodnik Mayday Team - Volodymyr Klekotsiuk. Współpracując uzyskujemy kilkaset metrów przewagi, pozostając jednak cały czas w zasiągu wzroku peletonu. 

W połowie 3 pętli na przeskok zdecyduje się mój drużynowy kolega Bartek Latawiec, który po kilku ciężkich minutach solowej pogoni dołącza do naszej ucieczki. W tym samym czasie Janek, skutecznie studzi zapał grupy do ewentualnego pościgu, co w konsekwencji daje nam stabilną około minutową przewagę przed finałową rozgrywką. Dość wcześnie, bo około 9 km przed metą, decyduje się na finałowy atak licząc na element zaskoczenia moich rywali. Atak okazuje się skuteczny i po kilku minutach zyskuje stabilną przewagę, której nie oddaje już do linii mety. W ucieczce dochodzi do wzajemnych ataków pozostałych zawodników na czym korzysta Bartek, który wraz z Pawłem Teterem odrywają od pozostałej dwójki. Na finiszu Bartek musi jednak uznać wyższość rywala zajmując ostatecznie 3. miejsce.”

Wyścig PRO to średnia prędkość prawie 42 km/h oraz czas lepszy o ponad 4 minuty w stosunku do poprzedniej edycji. 

Do tego doszła rywalizacja zawodniczek i zawodników w kategorii „rower inny”, gdzie zwycięstwa odnieśli Piotr Mazur z Garwolina (GSK Horyzont) na dystansie PRO, oraz Seweryn Kalinowski z Wysokiego Mazowieckiego i Anna Toczyska z Niwisk (Siedlecki Klub Turystyki Rowerowej DOKTOREK).

Ostatnim, płomiennym akcentem, niech będzie informacja, że zawodnicy i kibice przekazali prawie trzy tysiące złotych na nowy wózek dla Kuby Koryckiego z Huty Dąbrowa (oficjalna zbiórka prowadzona przez fundację Cegiełkowo Pasja i Pomoc). Już dziś zapraszamy na czwartą edycję, zaplanowaną na drugą połowę maja 2021. Do zobaczenia na starcie!

 

SPONSORZY

Organizator: Rowerowy Łuków

Partnerzy: Gmina Krzywda, Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej, OSP Gminy Krzywda

Sponsorzy Główni: Agro-Top, AD Ubezpieczenia Artur Domański

Sponsorzy: Drogbud Łuków, abcrowery.pl, Hurtownia Alaska, Epaka.pl, Best Gym, Trezado, Token Polska, Auto Podlasie, Wycena Nieruchomości Anna Rusinowska, Zakład Mięsny "Kożuchówka", P.H.U. Strzyżewski, Gajownik,  Elektromeks Dęblin

Wspierali:  Powiat Łukowski, Miasto Łuków, Body Mafia, Become PRO, Fundacja Cegiełkowo Pasja i Pomoc

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE